Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi CyclingDamsik z miasteczka Jura Krakowsko-Częstochowska. Mam przejechane 91116.19 kilometrów w tym 175.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 594863 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy CyclingDamsik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.31km
  • Czas 01:58
  • VAVG 26.09km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 923kcal
  • Podjazdy 425m
  • Sprzęt Kamrat
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ach jak tęskniłem za tym smogowym zapachem.

Czwartek, 5 listopada 2020 · dodano: 05.11.2020 | Komentarze 1

Czewa-Olsztyn-Biskupice-Zrębice-Turów-Kusięta-Czewa

Sezon na smog ogłaszam za otwarty.




  • DST 71.44km
  • Czas 02:44
  • VAVG 26.14km/h
  • VMAX 42.84km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 1343kcal
  • Podjazdy 679m
  • Sprzęt Kamrat
  • Aktywność Jazda na rowerze

Parę kilometrów pod ten listopad.

Niedziela, 1 listopada 2020 · dodano: 01.11.2020 | Komentarze 1

Czewa-Olsztyn-Turów-Przymiłowice-Zrębice-Biskupice-Zagórze-Suliszowice-Siedlec-Zrębice-Olsztyn-Czewa

Wiatr nieco bardziej przeszkadzający niż wczoraj, ale mimo to parę kilometrów udało się zrobić. Jak na początek listopada po drodze minąłem sporo kolarzy. Zobaczymy czy w tym roku będzie zima z prawdziwego zdarzenia czy znów wydłużona jesień.




  • DST 83.62km
  • Czas 03:07
  • VAVG 26.83km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 1587kcal
  • Podjazdy 772m
  • Sprzęt Kamrat
  • Aktywność Jazda na rowerze

No i weszło 100tys. przewyższenia w tym roku :)

Sobota, 31 października 2020 · dodano: 31.10.2020 | Komentarze 2

Czewa-Kusięta-Turów-Przymiłowice-Zrębice-Siedlec-Czatachowa- Złoty Potok- Siedlec- Zrębice- Olsztyn - Kusięta- Czewa

Wybrałem się na ostrężnickie ścieżki w ładne październikowe słońce. Przy okazji weszło mi 100tys metrów przewyższenia w tym roku z czego jestem bardzo zadowolony. Czuć,że już końcówka października bo zimno podszczypuje palce u stóp. 

Jesienny podjazd pod Siedlec.


Jesienny zjazd z Siedlca. 


Pustelnia w Czatachowie.


Jurajska Strażnica.


Pasąca się krówka.




  • DST 62.70km
  • Czas 02:28
  • VAVG 25.42km/h
  • Sprzęt Kamrat
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zbiorcze kilometry z tygodnia.

Piątek, 30 października 2020 · dodano: 30.10.2020 | Komentarze 0




  • DST 119.47km
  • Czas 04:27
  • VAVG 26.85km/h
  • VMAX 53.28km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 2503kcal
  • Podjazdy 1424m
  • Sprzęt Kamrat
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bujnąłem się na inspekcję nowych asfaltów w pobliżu Okiennika.

Niedziela, 25 października 2020 · dodano: 25.10.2020 | Komentarze 2

Czewa-Olsztyn-Biskupice-Zaborze-Suliszowice-Żarki-Mirów-Kotowice-Włodowice-Parkoszowice-Kromołów-Morsko-Włodowice-Kotowice-Mirów-Niegowa-Trzebiniów-Siedlec-Zrębice-Olsztyn-Czewa

Mimo, że wyjeżdżam o 11 to utrzymuje się jeszcze mgła i jest sporo wilgoci. Gdzieś za Olsztynem trochę odpuszcza i wychodzi słońce, robi się ładna pogoda.Przelatuje przez mirowski gościniec i wpadam na pomysł żeby zobaczyć nowy asfalt, który prowadzi pod kultową jurajską skałę-Okiennik Wielki. Jeszcze niedawno była tam szutrowa droga, a dziś elegancki asfalt, którym dojedzie się praktycznie pod sam Okiennik. Spod Okiennika odbijam na Morsko i dalej na Mirów przejeżdżam obok zamku. Cały czas trwa jego renowacja. Przed Siedlcem spotykam Darię i Rafała i jadę z nimi kawałem po czym oni odbijają na Suliszowice, a ja lecę na Zrębice i Olsztyn. Z Olsztyna szybko ścieżką do Częstochowy i jestem w domu.

Na Jurze Żubry chodzą przy samej drodze:)


Jedna z wielu hopek na trasie.


Klimatyczne drzewo i nowy asfalt.


W oddali widać Okiennik Wielki. 


Kategoria 100


  • DST 101.51km
  • Czas 03:47
  • VAVG 26.83km/h
  • VMAX 56.52km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1979kcal
  • Podjazdy 1042m
  • Sprzęt Kamrat
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejny tysiak dorzucony do puli. Taka jesień to ja szanuje.

Sobota, 24 października 2020 · dodano: 24.10.2020 | Komentarze 3

Czewa-Olsztyn-Biskupice-Zaborze-Suliszowice-Czatachowa-Trzebiniów-Łutowiec-Mirów-Bobolice-Niegowa-Postaszowice-Gorzków-Złoty Potok-Siedlec-Zrębice-Turów-Olsztyn-Kusięta-Czewa

Fajna jesienna przejażdżka. Wreszcie dopisała pogoda i mamy w pełni jesienną Jurę, a moim zdaniem wtedy jest najładniejsza. Odwiedziłem zameczki, poskakałem po hopkach. Ostatecznie wyszło lekko ponad tysiąc w górę, jeszcze niecałe dwa tysiące i uda mi się dobić do 100 tys metrów przewyższenia w tym sezonie. Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku. Uważam, że to solidny wynik jak na polskie warunki i to, że nie mieszkam na codzień w górach.
Jesień w Ogorzelniku.


Suliszowickie zakamarki.


Dworek Zygmutna Krasińskiego.


Kamrat na tle wejścia do pałacu Raczyńskich.


Kategoria 100


  • DST 81.40km
  • Czas 03:12
  • VAVG 25.44km/h
  • Sprzęt Kamrat
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zbiorcze kilometry z tygodnia.

Piątek, 23 października 2020 · dodano: 23.10.2020 | Komentarze 0




  • DST 51.02km
  • Czas 01:49
  • VAVG 28.08km/h
  • VMAX 55.80km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 985kcal
  • Podjazdy 395m
  • Sprzęt Kamrat
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wreszcie dobra polska jesień.

Czwartek, 22 października 2020 · dodano: 22.10.2020 | Komentarze 0

Czewa-Olsztyn-Zrębice-Biskupice-Olsztyn-Kusięta-Czewa




  • DST 51.38km
  • Czas 01:50
  • VAVG 28.03km/h
  • VMAX 53.64km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 998kcal
  • Podjazdy 419m
  • Sprzęt Kamrat
  • Aktywność Jazda na rowerze

Fajnie się dziś jechało.

Środa, 21 października 2020 · dodano: 21.10.2020 | Komentarze 0

Czewa-Olsztyn-Zrębice-Biskupice-Olsztyn-Kusięta-Czewa




  • DST 64.56km
  • Czas 02:27
  • VAVG 26.35km/h
  • VMAX 47.52km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 1190kcal
  • Podjazdy 559m
  • Sprzęt Kamrat
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wreszcie trochę słońca.

Wtorek, 20 października 2020 · dodano: 20.10.2020 | Komentarze 1

Czewa-Olsztyn-Kusięta-Turów-Zagórze-Lusławice-Czepurka-Siedlec-Zrębice-Olsztyn-Czewa

Nareszcie słoneczny dzień. Trzeba było go uczcić przejażdżką, wybrałem się więc po pracy na standardową pętlę. W Turowie drogę przebiegają mi sarenki, ostatnio mam szczęście do nic często wychodzą mi naprzeciw. Jedyny minusik to, że nieco wietrznie, ale kto by się tym przejmował.